Magda Nowaczyk- zoopsycholog, behawiorysta, dietetyk królików i gryzoni, zielarz, fitoterapeuta
Czasem podejmujemy świadomą decyzję o podjęciu się opieki nad niepełnosprawnym uszakiem, czasem spada na nas z zaskoczenia, gdy w wyniku choroby, urazu lub wieku, nasz podopieczny traci sprawność.
Ograniczenie ruchu stwarza konieczność dodatkowej ochrony, szczególnej higieny i dbałości o nasze maluchy. Dużo zależy od stopnia niepełnosprawności, dlatego zaczniemy od wspólnych potrzeb i zasad opieki, a potem postaramy się przybliżyć problemy i potrzeby poszczególnych grup
Czysto, sucho i stabilnie!
To podstawowe zasady, dzięki którym zapewnimy komfort naszemu podopiecznemu. Utrzymanie higieny stwarza niepełnosprawnym królikom problemy. Jak podrapać się, czy wyczyścić sobie ucho, albo umyć oczko czy pyszczek, jeśli nie ma się jednej łapy, albo niedowład czy paraliż ogranicza ruch? Zdrowe króliki idealnie dbają o swoją higienę, te niepełnosprawne wymagają naszej pomocy w tym zakresie. W czym pomagamy?
- higiena uszu– zarówno trójłapki, króliki z kręczem szyi, sparaliżowane, lub z niedowładem, albo seniorzy z ograniczoną ruchomością stawów, mają problem, by utrzymać uszka w czystości. Regularnie sprawdzamy więc, czy nie zbiera się w kanałach słuchowych nadmiar wydzieliny- jeśli widać, że jest z tym problem, kropla oliwy z oliwek lub emulsji do czyszczenia uszu powinna pomóc. Uważaj, by królik nie był po takiej aplikacji tłusty, chodzi o kroplę, nie łyżkę :p Jeśli ciężko Ci wymierzyć odpowiednią ilość, kup strzykawkę tuberkulinową, kapnij do niej kroplę i wtedy zaaplikuj do ucha odpowiednią ilość. Oliwa spowoduje rozpuszczenie zalegającej wydzieliny, którą królik bez problemu powinien wytrzepać z kanału słuchowego. Jeśli widzisz, że zbiera się ona wewnątrz ucha, możesz usunąć ją delikatnie wacikiem nasączonym oliwką- pamiętaj jednak, że absolutnie nie wpychamy niczego do kanału słuchowego! Z moich obserwacji wynika też, że często na zewnętrznej stronie uszu pojawia się łupież, grzyb i inni nieproszeni goście- warto wtedy zasięgnąć rady weterynarza i zastosować odpowiednie specjalistyczne preparaty. Prawdopodobnie Twój uszak będzie Ci wdzięczny, jeśli czasem delikatnie go podrapiesz- nie ma nic bardziej frustrującego, niż swędzące miejsce, którego nie da się podrapać
- higiena oczu– zdrowe oczy królika nie są zaczerwienione, nie łzawią, są bez wydzieliny. Brak możliwości ich czyszczenia powoduje czasem krystalizowanie się łez w kącikach. Warto mieć pod ręką sól fizjologiczną i na bieżąco dwa razy dziennie usuwać to, co się w nich zbiera. U leżących królików często pojawia się problem z sierścią wokół oczu, która dostaje się pod powiekę, a uszak nie ma jak się umyć i jej „poprawić”. Warto ją przyciąć na krótko, lub poprosić o to lekarza prowadzącego. Ciągłe podrażnienie spojówek często prowadzi do stanów zapalnych, dodatkowo uprzykrzających życie maluchowi. Jeśli oko łzawi z jakiegoś powodu- np. właśnie podrażnień, czy paraliżu nerwu twarzowego, konieczne jest codzienne odmaczanie zaschniętej sierści- inaczej powstaną bolesne odparzenia. Jeśli taki stan trwa przewlekle, warto wygolić sierść w tym rejonie, ochronnie stosować maść zaleconą przez weterynarza, i przemywać to miejsce regularnie solą fizjologiczną, by nie dopuścić do zasychania wydzieliny na skórze. U jednego z naszych podopiecznych po wyczyszczeniu sprawdzała się cieniutka warstwa maści z witaminą A, jako warstwa ochronna. U skrętków „dolne” oko też często wymaga dodatkowego nawilżania- skonsultuj to ze swoim lekarzem
- okolice omyczka szczególnie wymagają naszej pomocy w utrzymaniu higieny. Na pewno warto przyciąć w tych rejonach sierść- im krótsza, tym łatwiej utrzymać czystość i szybciej suszyć mokre miejsca, gdy królik wymaga podmycia. W tym przypadku każdy stopień niepełnosprawności wymaga innego zaangażowania, więc skupimy się na tym w późniejszej części artykułu
Postaramy się przybliżyć opiekę i potrzeby każdego ze stopni niepełnosprawności
Króliki z ograniczonym zakresem ruchu, z dysplazją, zwichnięciami, rwą kulszową, urazami, wadami kręgosłupa, zwyrodnieniami, seniorzy
To formy niepełnosprawności wymagające od nas najmniejszego zaangażowania. Króliki zwykle są samodzielne, więc nie ma potrzeby nadzorowania ich całą dobę, nie wymagają też wielu zmian w porównaniu do zdrowych królików. O co trzeba zadbać?
- stabilne, nie śliskie podłoże- dla takich uszaków najlepszą opcją jest zwykle kojec, w którym możemy położyć podgumowane dywaniki, które zapewnią stabilny grunt pod łapkami. Plastikowe dno klatki jest śliskie, szczególnie niebezpieczne, gdy uszak wyskakuje z kuwety. Jeśli nie masz możliwości zapewnienia kojca, przed kuwetą najlepiej umieścić dywanik lub dry bed. W kojcu/klatce nie powinno być drewnianych domków, czy wewnętrznych paśników, do których królik może wskakiwać i zrobić sobie krzywdę. Zadbaj o odpowiednią temperaturę- chore stawy nie lubią zimna, więc na chłodniejsze miesiące warto zadbać o to, by nie marzły od podłogi. Przy urazach czy zwichnięciach, podłoże powinno być stabilne, ale nie miękkie, by nie uginało się pod naciskiem łapki
- najlepiej sprawdzi się kuweta z obniżonym wejściem, kuweta do nauki czystości dla psów, wysoka taca itp. ułatwi to wchodzenie i bezpieczne korzystanie z toalety. Sporo takich uszaków ma bolesne odgniotki, wynikające zwykle z odciążania bolącej kończyny, czy przyjmowania pozycji, które minimalizują ból. Oczywiście taki stan wymaga leczenia, ale warto zadbać o to, by uszak nie musiał wskakiwać na niewygodny, drewniany pellet. Dobrze sprawdzi się w tym przypadku pellet celulozowy, lub położenie na drewniany żwirek kawałka dry bedu
- wybieg- zabezpieczony, pozbawiony śliskich powierzchni i możliwości wskakiwania/ zeskakiwania z wysokości. Warto zainwestować w dywaniki, które łatwo jest wyprać w pralce. Jeśli w pomieszczeniu, gdzie jest wybieg, znajduje się kanapa czy łóżko, lub inne meble, na które królik próbuje wejść, najlepiej je zabezpiecz by to uniemożliwić, albo dostaw do nich chociaż niski „schodek”, np. z dziecięcej pufy i dodaj antypoślizgowy dywanik. Zeskakiwanie królików z takimi wadami, nawet z niskiej powierzchni, powoduje najwięcej urazów. Lepiej zapobiegać, niż.. leczyć lub amputować
- porozmawiaj ze swoim lekarzem o suplementacji wspomagającej stawy, o możliwościach fizjoterapii. Magnetoterapia bardzo pomaga przy bólach stawowych, ale nie w każdym przypadku można ją stosować, więc wymaga konsultacji
- przy transportowaniu uszaków z powyższymi wadami zadbaj o bezpieczny transporter. Na spód daj podkład higieniczny, a na niego dry bed, na którym królik się nie ślizga i nawet jeśli nasiusia w drodze, pozostanie suchy. Dobierz rozmiar w taki sposób, by był dobrany do wielkości królika. Powinien umożliwić zachowanie naturalnej pozycji ciała i swobodne położenie się, ale nie może być też zbyt duży, by w razie nagłego hamowania królik nie obijał się w nim o ścianki
Króliki po amputacji kończyny
- wyposażenia kojca czy klatki są w zasadzie takie, jak powyżej, warto jeszcze dodatkowo dołożyć zwinięty kocyk, wałek lub legowisko stabilizujące, by trójłapa nie musiała ciągle walczyć o utrzymanie stabilnej pozycji. Trzeba dobrać wyposażenie tak, by królik nie mógł na nic wskakiwać ani zeskakiwać (domek, paśnik itp). Zamontuj paśnik i poidło na wysokości, która umożliwia wygodne korzystanie
- wybieg- jak wyżej- stabilne, nieśliskie podłoże, obowiązkowe dywaniki antypoślizgowe i brak możliwości wskakiwania i zeskakiwania z wysokości
- kuweta z niskim wejściem- na pellet najlepiej położyć dry bed, by wskakując uszak nie rozjeżdżał się na uciekającym spod łapek żwirku, przy wyjściu z kuwety warto położyć wycieraczkę lub antypoślizgowy dywanik trójłapki różnie sobie radzą. Jedne w ogóle nie są świadome świadome braku, inne są bardzo ostrożne i niepewne. Pamiętaj, że po amputacji każda łapa jest na wagę złota- uraz lub złamana kolejna kończyna to całkowite pozbawienie sprawności. W tym przypadku bezklatkowe życie stwarza dużo więcej zagrożeń, niż dobrze zabezpieczony kojec czy klatka
- prędzej czy później nieprawidłowa postawa zaowocuje zwyrodnieniami kręgosłupa, lub przeciążeniem zdrowych kończyn czy stawów. Bądź w kontakcie z lekarzem prowadzącym lub zoofizjoterapeutą, który dobierze odpowiednie suplementy lub ćwiczenia
- pamiętaj o regularnej higienie ucha po stronie amputacji i na bieżąco usuwaj zanieczyszczenia i filce w okolicy omyka
- podróż z trójłapą powinna odbywać się w transporterze odpowiedniej wielkości. Na dno kładziemy podkład higieniczny, który można przykleić taśmą dwustronną, lub zapiąć między górą a dołem transportera, a na niego dry bed. Dla łatwiejszego utrzymania równowagi można włożyć rolkę stabilizująca, lub zrolowany kocyk
Króliki z kręczem szyi
- w zależności od stanu królika i powodu kręczu, dobieramy klatkę do potrzeb uszaka. Jeśli maluch kręci się w kółko i ciężko utrzymać mu równowagę, na boki klatki zakładamy ochraniacze (podobne jak do łóżeczek dla niemowląt). Dno najlepiej wyłożyć podkładem higienicznym i położyć na niego dry bed dobrany rozmiarem do klatki. Ostra faza encefalitozoonozy czy zapalenia ucha jest dla uszaka mocno stresująca i najlepiej ograniczyć mu wtedy przestrzeń. Część maluchów chętnie korzysta wtedy z legowiska stabilizującego, albo kładzie się tam, gdzie może się o coś oprzeć- można w tym celu przygotować box dobrany do wielkości królika, zrobiony np. ze zwiniętego w rulon koca polarowego. Zabezpiecz wszystko, by królik w trakcie ataku nie uderzył o nic głową
- uszakom z kręczem szyi ciężko korzystać z kuwet, ale u nas sprawdziły się płytkie tace kuchenne wypełnione celulozowym pelletem, lub niskie kuwety z kratką do nauki czystości dla szczeniąt
- najwygodniejszy i najbezpieczniejszy będzie materiałowy paśnik z dużym otworem, powieszony na takiej wysokości, by królik miał do niego swobodny dostęp. Poidełko czy niska ceramiczna miska również muszą być umieszczone w wygodnym miejscu. Często zdarza się, że w ostrej fazie choroby uszak nie jest w stanie jeść z miski, paśnika, ani pić samodzielnie- wtedy siano i zioła lepiej dać bezpośrednio na podkład. Jeśli maluch mocno się kręci i nie jest w stanie utrzymać równowagi i się przewraca, stosuj wyłącznie płytkie miski na wodę, by królik się nie utopił i nie zachłysnął podczas picia. Sprawdzaj, czy woda znika- jeśli maluch nie pije, musisz podawać wodę strzykawką do pyszczka- dobierz wielkość strzykawki i ilość płynu do królika. Minimalne spożycie wody zapewniające poprawne działanie organizmu, to 100ml/kg masy ciała. Sprawdź ile musisz podać jej na dobę, podziel na małe porcje i dopajaj kilka razy dziennie. Zawsze poinformuj lekarza prowadzącego, gdy królik nie wypija odpowiedniej ilości, być może trzeba będzie nawodnić go podskórnie lub dożylnie
- króliki z kręczem szyi boją się być podnoszone. Postaraj się podawać leki czy pokarm lub wodę siedząc na łóżku lub podłodze
- ćwiczenia i fizjoterapia, oraz wspomaganie układu nerwowego odpowiednimi suplementami, dają świetne efekty! Nie martw się na zapas, jeśli w pierwszej fazie choroby królik sobie nie radzi. Często po zakończonej kuracji, nawet jeśli głowa się nie prostuje, królik uczy się tak żyć i świetnie sobie radzi, a po kolejnych cyklach leczenia jest coraz lepiej!”
- dolne” oczko, po stronie, w którą królik się skręca, często wymaga dodatkowego nawilżania, a „górne” usuwania z kącika zaschniętej wydzieliny- rób to regularnie podróż ze skrętkiem wymaga szczególnej ostrożności
- Najlepiej zainwestuj w materiałowy transporter ze stabilnym dnem, spód zabezpiecz podkładem higienicznym, na niego połóż dry bed, możesz dodać rolkę stabilizującą. Wybierz taki rozmiar, by był niewiele większy od królika, zapewni mu to stabilną pozycję podczas podróży
Króliki ze splay legiem, złamanym kręgosłupem, porażeniem kończyn, niedowładem, poruszające się o własnych siłach na przednich łapach ciągnąc tył
- jako mieszkanie dobrze sprawdza się kojec lub klatka kennelowa. Dobrze, jeśli jest odpowiednio duża, by królik swobodnie mógł się przemieszczać. Twoim najlepszym przyjacielem będzie w tym przypadku dry bed 🙂 zaopatrz się w odpowiednią ilość, by codziennie mieć możliwość go wymieniać. U dużych uszaków trzeba to robić nawet dwa razy dziennie. Podstawowym wyposażeniem będą też wysoko chłonne podkłady higieniczne. Na spód kładziemy dwie warstwy podkładów, na nie dry bed, zabezpieczamy boki, by królik nie zaklinował sobie łapki między kratami. Dobrze jest włożyć rolkę stabilizującą
- U królików w miarę samodzielnych, które nie mają problemu z przemieszczaniem się, najlepiej umieścić materiałowy paśnik z dużym, wygodnym otworem i poidło na odpowiedniej wysokości. Miski często są zahaczane bezwładnymi nóżkami i woda wylewa się na dry bed- u nas lepiej sprawdza się poidełko, ale jeśli królik sobie radzi, możesz umieścić w rogu ceramiczną, ciężką miskę z wodą
- króliki z tego typu niepełnosprawnością nie kuwetują. Dlatego tak ważne jest zapewnienie czystego i suchego podłoża. Pilnuj tego bardzo rygorystycznie! Mokre podkłady sprzyjają powstawaniu odparzeń, odleżyn, podrażnień i niewygodnych filców. Trafiały do nas niepełnosprawne króliki w różnym stanie, ale wszystkie łączyło jedno- były zasikane, odparzone, część miała okropne odleżyny, sięgające do kości.. Zwykle w ciągu kilku tygodni udawało się doprowadzić je do porządku. Nie ma tu ustępstw- żadne ręczniki czy same podkłady nie zapewnią suchego podłoża. Dry bed ma za zadanie odprowadzenie wilgoci i jednoczesne pozostanie suchym na wierzchu. Żeby zadziałał prawidłowo, pod nim musi znajdować się chłonna warstwa, w którą będzie wchłaniana wilgoć (dlatego zawsze pod spód dajemy podkłady higieniczne). Im lepiej o niego zadbasz, tym lepiej spełni swoje zadanie. Wyszczotkuj go przed i po każdym praniu i stosuj się do zaleceń producenta odnośnie temperatury prania
- transporter na czas podróży musi być bardzo dobrze dobrany do wielkości królika. Na spód kładziemy podkład higieniczny, a na niego dry bed. Koniecznie dodaj na drogę wałek stabilizujący lub legowisko „motylek”, które pomoże zachować równowagę
- czasem nie uda się uniknąć osiusianych łapek i pupy- nie zostawiaj nie zmytego moczu na skórze- spowoduje podrażnienie i będzie powodował dyskomfort. Jeśli jest taka potrzeba, najwygodniej i najszybciej umyć uszaka w umywalce pod kranem. Woda powinna być lekko ciepła, do mycia możesz użyć szamponu dla psów, u nas sprawdza się Ketoscan Plus- to specjalistyczny szampon ograniczający namnażanie się bakterii i grzybów, likwiduje nieprzyjemny zapach i pomaga przywrócić prawidłową mikroflorę skóry. Nie mocz więcej futra niż potrzeba, zmocz zasiusianą sierść wodą, umyj niewielką ilością szamponu i dokładnie spłucz wodą. Osusz sierść ręcznikami papierowymi, jeśli uszak się nie boi, możesz użyć suszarki z lekko ciepłym nawiewem. Warto zainwestować w taką z regulacją temperatury, naprawdę się przyda i ułatwi życie. Obejrzyj skórę po umyciu, jeśli widzisz zaczerwienienia i podrażnienia, posmaruj te miejsca Sudocremem. Sierść w okolicach omyczka najlepiej przyciąć na krótko- będzie się szybciej suszyć i łatwiej będzie utrzymać czystość
- zabezpiecz królika przed muchami! Nie rób niczego na własną rękę, poproś weterynarza o dobranie odpowiedniego preparatu. Trafiały do nas uszaki z larwami much w mokrych miejscach- to naprawdę parę godzin, by muchy znalazły dogodne dla siebie miejsce, by złożyć jaja.. To szybko może doprowadzić do infekcji i ran, jest dla królika bardzo bolesne i może doprowadzić do sepsy! Jeśli mieszkasz z niepełnosprawnym uszakiem, warto założyć też w oknach moskitiery
- jeśli uszak uparcie leży tylko na jednej stronie, przekładaj go na drugą, powinien jak najczęściej zmieniać pozycję, by nie tworzyły się odleżyny i przykurcze mięśni. Koniecznie skontaktuj się też z dobrym fizjoterapeutą, który pokaże Ci jak wykonać masaż i jak ćwiczyć z uszakiem, by poprawić mu komfort życia. Zapytaj lekarza prowadzącego o suplementy wspomagające leczenie
- zadbaj o „wybiegi”- ale koniecznie na stabilnym podłożu. My używamy wielkiego dry bedu, po którym uszaki sobie pełzają. Ruch wspomaga pracę serca i jelit, a im królik zachowa sprawność przedniej części ciała, tym lepiej będzie mu się żyło
- nie zniechęcaj się- przy niepełnosprawnych zwierzakach jest zwykle dużo więcej upadków, niż wzlotów… Wielomiesięczne postępy w fizjoterapii, czy leczeniu, można stracić w jeden dzień, nie poddawaj się- Twój królik może liczyć wyłącznie na Ciebie..
- początki są trudne. Gdy maluch traci sprawność, jest zagubiony i przestraszony, nie wie, co się z nim dzieje. To minie. Bądź delikatny, mów do niego spokojnym głosem, zdobądź zaufanie. Świeżo po urazie króliki są często obolałe, nie poruszają się, mogą nie mieć apetytu. Ważne, byś nie zwlekał z wizytą u najlepszego specjalisty, który dobierze leczenie. Do czasu wizyty ogranicz do minimum ruch, nie podnoś królika niepotrzebnie, nie stresuj. Do momentu, gdy nie nauczy się poruszać po swojemu, może mieć spory problem z utrzymaniem higieny, po dobraniu leczenia i zabezpieczeniu przeciwbólowym, prawdopodobnie nabierze większej sprawności
- Czasem potrzebne jest wymasowywanie moczu z pęcherza- obserwuj, czy królik sam siusia, jeśli nie, pilnie skontaktuj się ze swoim lekarzem
- Niepełnosprawne króliki nie lubią wielkich przestrzeni, na których nie czują się bezpieczne- w przyrodzie z natury są ofiarami, a brak możliwości ucieczki, wynikający z ograniczenia ruchowego, dodatkowo je stresuje. Wybierz jakiś kąt w pokoju, najlepiej stałe miejsce, w którym nikt nie kręci się podczas ćwiczeń. Musisz mieć swobodny dostęp do uszaka, więc znajdź wygodne miejsce. Podczas masażu i ćwiczeń bardzo przydaje się legowisko stabilizujące, jeśli wykonujesz zabiegi, których uszak nie lubi, zwykle łatwo odwrócić jego uwagę od tego, co nieprzyjemne, gdy druga osoba w tym czasie masuje uchole 😉
Króliki leżące, nie przemieszczające się
- najtrudniejsze w opiece, bo zupełnie zależne od Ciebie. Jako mieszkanie może im służyć klatka, nawet niewielkich rozmiarów. Ważne, by podłoże było zawsze suche. Kup spory zapas dry bedów, by zmieniać je 2-3 razy dziennie. Pod nie, jako warstwa chłonna podłóż podkład higieniczny, a pod niego ortopedyczną piankę memory, która będzie zapobiegała odgnieceniom delikatnych kostek
- Jeśli uszak radzi sobie z poidłem, powieś je w zasięgu jego pyszczka, by miał swobodny dostęp. Jeśli nie potrafi z niego pić, musisz zadbać o regularne dopajanie (min. 100ml na 1 kg masy ciała). Leżące króliki mają spory problem z osadem w pęcherzu, więc nawadnianie jest bardzo ważne. Czasem trzeba nawadniać podskórnie lub dożylnie
- jedzenie i sianko zwykle trzeba podawać bezpośrednio pod pyszczek. Jeśli królik nie je samodzielnie, musisz dokarmiać go karmą ratunkową. Koniecznie kontroluj wagę, najlepiej waż codziennie o tej samej porze
- zadbaj o higienę oczu i uszu, zgodnie ze wskazówkami w pierwszej części artykułu
- leżące maluchy wymagają regularnej zmiany pozycji, najlepiej co 2 godziny. Przed każdym przełożeniem na drugą stronę, rozmasuj mięśnie, spróbuj też stawiać uszaka w pionie. Pionizowanie jest bardzo ważne, pomaga zachować układ krążenia w dobrej kondycji. Ze względu na zwykle występujące przeciążenie mięśnia sercowego, zadbaj o kontrolę kardiologiczną minimum raz na 3 miesiące
- jeśli królik nie siusia samodzielnie, niezwłocznie skontaktuj się z lekarzem! Czasem trzeba wymasowywać mocz z pęcherza- rób to regularnie, by organizm nie uległ zatruciu
- regularnie myj i susz osiusiane okolice omyczka i łapek, wyczesuj, wycinaj filce (szczegóły pielęgnacji w punkcie poprzednim punkcie). Od wczesnej wiosny do późnej jesieni zabezpieczaj malucha preparatami odstraszającymi muchy dobranymi przez lekarza weterynarii
- w przypadku królików leżących, zapewnienie rehabilitacji jest niezbędne. Regularne ćwiczenia i masaże pozwolą żyć Twojemu królikowi bez bólu, jeśli to zaniedbasz, bardzo szybko będzie cierpiał.. Leżałeś kiedyś kilka godzin bez ruchu? Szybko pojawiły się drętwienia, bolesne przykurcze, dyskomfort, prawda? Twój królik jest zdany wyłącznie na Ciebie..
- transportuj malucha w dobranym wielkością transporterze, zabezpieczonego poduchą stabilizującą. Dno wyłóż podkładem higienicznym i dry bedem. W upały pamiętaj, że nie mogąc zmienić pozycji, szybko będzie się przegrzewał, więc unikaj podróży w wysokich temperaturach i zapewnij odpowiednią ochłodę
- nie każdy może pozwolić sobie na całodobową opiekę nad tak wymagającym uszakiem. Pamiętaj, że to jego komfort życia jest najważniejszy. Czasem pozwolenie komuś odejść, gdy nie jest już w stanie żyć bez bólu, jest największym przejawem miłości..
Decyzja o opiece nad niepełnosprawnym zwierzęciem powinna być dobrze przemyślana. Życie z takim maluchem wymaga wielu wyrzeczeń, dostosowania mieszkania i trybu życia do jego potrzeb. Opieka jest też bardzo kosztowna (leczenie, podkłady, rehabilitacja, suplementy, środki czystości). Zanim jednak podejmiesz decyzje, których nie da się już odwołać, zapytaj, czy któraś fundacja byłaby gotowa przyjąć malucha pod swoje skrzydła. Sporo naszych adoptujących zdecydowało się na adopcję trójłapy, maluchów ze splay legiem, czy innymi niepełnosprawnościami. Warto poszukać zawsze szansy 🙂
Jeśli chcesz zadać dodatkowe pytania, lub uzyskać więcej informacji na temat prawidłowej opieki nad królikami i gryzoniami, dołącz do naszej grupy edukacyjnej na fb https://www.facebook.com/groups/okienkoedukacyjnie/
Nie zgadzamy się na kopiowanie całości lub fragmentów artykułu i umieszczanie ich na obcych stronach bez naszej pisemnej zgody. Kopiowanie i przetwarzanie powyższych treści i zdjęć w całości lub części może skutkować wystąpieniem o odszkodowanie zgodnie z Ustawą o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych z dnia 04 lutego 1994 r. (Dz.U.Nr.24, Poz.83, Dz.U.Nr.44. Poz. 170 z późniejszymi zmianami). Jedyną dopuszczoną formą rozpowszechnienia jest udostępnienie linku do niniejszego artykułu.