Magda Nowaczyk- zoopsycholog,  behawiorysta, dietetyk królików i gryzoni

Florka. To jedna z trójki uszaków, które aktualnie są u mnie na zaprzyjaźnianiu, nasza była podopieczna, która już kilka lat jest w swoim domu. Miała u nas przydomek Florka Potworka, bo zawsze była charakterną panną, która pozwalała na wszystko wyłącznie na swoich zasadach. Czasem była miziakiem, a czasem gryzła wszystkich i denerwowała się na każdy ruch przy niej.

Przed adopcją przebadaliśmy ją wzdłuż u wszerz, ale nie znaleźliśmy zdrowotnego wyjaśnienia takiego zachowania, więc uznaliśmy, że może to frustracja wynikająca z braku króliczego towarzystwa – znalazła się za to Marlena, której charakterek Florki nie przeszkadzał i dała jej dom ❤

Flora żyła do tej pory z Leonkiem, potem z  Karmelką, którą też traktowała różnie- raz leżały razem, raz ją przeganiała. Gdy przyjechały na zaprzyjaźnianie i podawałam jej leki, które przyjmuje, bogatsza o kolejne 4 lata doświadczenia z królikami, stwierdziłam, że jeśli Flora nadal bywa agresywna, skorzystam z okazji, gdy jest u mnie i znajdę przyczynę.

Jedyną rzeczą, jakiej nie sprawdzaliśmy 4 lata temu, była konsultacja fizjoterapeutyczna, bo to był czas, gdy szukałam kogoś, kto podejmie się pracy z królikami. Dopiero rok później znalazłam Psia pomoc – Natalia Tomaszowska, która do dziś z nami współpracuje i pomaga naszym niepełnosprawnym podopiecznym. Dzisiaj to już standard, że gdy uszak jest przebadany pod każdym kątem, również kardiologicznie, a nadal coś nam nie pasuje w jego zachowaniu, wkracza Natalia z konsultacją i badaniem.

Przy podawaniu Florze leków, sprawdziłam jej mięśnie i bolesność kręgosłupa i już wiedziałam, w którym kierunku pójdziemy i czego brakowało w diagnostyce parę lat temu… Flora bardzo bólowo zareagowała na lekki nacisk na mięśnie, więc napisałam do jej Opiekunki, czy była kiedyś badana pod tym kątem. Okazało się, że dwa lata temu podczas badania rtg pęcherza moczowego, lekarz robiący opis zwrócił uwagę na stłoczone kręgi kręgosłupa. Ale na tym się skończyło- Marlena poprosiła więc o konsultację u Natalii obu swoich uszaków.

Flora ma napięcia wielu partii mięśnie, odczuwa silny ból w odcinku lędźwiowym i lędźwiowo- piersiowym kręgosłupa, bardzo bolesne mięśnie biodrowo- lędźwiowe i obustronnie ograniczony wyprost kończyn miednicznych. Na poniedziałek umówiona już jest do lekarza prowadzącego, który włączy jej leki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz do fizjoterapeuty na magnetoterapie.

Post dodaję za zgodą opiekunki Florki, bo obie chcemy, żeby uszaki nie musiały żyć w bólu. Nie ma królików, które są agresywne albo złośliwe. Są takie, które odczuwają jakiś dyskomfort- fizyczny lub psychiczny. Jeśli wykluczysz wszystkie przyczyny chorobowe takich zachowań, szukaj dalej. Gryzienie opiekuna, innych królików w stadzie, kompulsywne kopanie, drapanie czy gryzienie albo lizanie własnych łap, zawsze jest niepokojącym sygnałem, że dzieje się coś niedobrego.

Florka po podaniu syropu przeciwbólowego grzecznie razem ze swoimi towarzyszami je sianko z jednego paśnika- trzymam kciuki, żeby było już tylko lepiej i żeby w końcu odczuła ulgę <3

Jeśli chcesz zadać dodatkowe pytania, lub uzyskać więcej informacji na temat prawidłowej opieki nad królikami i gryzoniami, dołącz do naszej grupy edukacyjnej na fb https://www.facebook.com/groups/okienkoedukacyjnie/ 

Nie zgadzamy się na kopiowanie całości lub fragmentów artykułu i umieszczanie ich na obcych stronach bez naszej pisemnej zgody. Kopiowanie i przetwarzanie powyższych treści i zdjęć w całości lub części może skutkować wystąpieniem o odszkodowanie zgodnie z Ustawą o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych z dnia 04 lutego 1994 r. (Dz.U.Nr.24, Poz.83, Dz.U.Nr.44. Poz. 170 z późniejszymi zmianami). Jedyną dopuszczoną formą rozpowszechnienia jest udostępnienie linku do niniejszego artykułu.